Mija kolejny dzień na kotwicowisku w Dar es Salaam.
Wybieramy się do custom and emigration departments załatwić sprawy formalne związane z pobytem w Tanzanii.
Sama podróż do centrum Dar es Salaam jest już atrakcją. Łapiemy stopa i w drogę.

Dar es Salaam czyli „Domostwo Pokoju”, stolica administracyjna i największe miasto w Tanzanii. Jest największym miastem portowym oraz ważnym regionalnym ośrodkiem gospodarczym wschodniej afryki. W 2015 roku zamieszkiwało je około 5,1 mln mieszkańców. Szacuje się, że jeszcze w tym stuleciu będzie to drugie największe miasto na Świecie z ponad 75 milionową populacją, zaraz po Lagos w Nigerii.

Kapitan opowiadał, że kiedy był tu po raz pierwszy, miasto nie liczyło nawet pół miliona mieszkańców.

Odwiedzamy też Ambasadę Mozambiku. Musimy pobrać wnioski wizowe dla siebie i nowej załogi, która doleci na początku stycznia. Już wiadomo, że będą to Gosia i Wojtek z Londynu ich bliski przyjaciel Wiesiu z Chełma oraz serdeczny przyjaciel Kapitana, Patryk z USA.

W tle Ambasada Mozambiku w Dar es Salaam
Przygotowujemy się do Świąt Bożego Narodzenia, będą pierogi, barszcz z uszkami, sałatka warzywna i lokalna rybka o nazwie red snapper, która zastąpi nam karpia.


Red snapper, ryba z rodziny okoniowatych, po polsku znana jako lucjan czerwony, posiada piękną łuskę o czerwonym zabarwieniu.
Jesteśmy gotowi do Świąt.
Przypłynęliśmy jeszcze na ląd aby skorzystać z dobrodziejstw internetu i wysłać okolicznościowe życzenia do kraju.

Paweł i Paweł

Pozostało oczekiwanie na pierwszą gwiazdkę.

Dla zaburzenia wyobraźni i dla tych co na żeglowaniu mniej się znają przygotowałem film.
Kotwicowisko i tanzańskie klimaty
Ulubione linki :
Jeżeli spodobał Ci się ten post, będzie mi bardzo miło kiedy udostępnisz go w którymś ze swoich mediów społecznościowych, dopisując kilka słów od siebie lub wpisując poniższy tekst :
Kotwicowisko w Dar es Salaam i tanzańskie klimaty